poniedziałek, 12 stycznia 2015

Naleśniki gryczane || Buckwheat pancakes

z serii Przygody kulinarne, odc. 13

Przepis na naleśniki z gryki znalazłam już jakiś czas temu, ale najpierw długo zwlekałam, żeby je zrobić, potem chciałam zrobić, ale nie doczytałam, że należy użyć kaszy niepalonej, kilka razy niestety zapomniałam namoczyć. Wreszcie dziś nadszedł czas na robienie naleśników z gryki.
 
Przepis nie może być łatwiejszy: niepaloną kaszę gryczaną namoczyć przez noc w wodzie (nie pęcznieje mocno, więc wystarczy, żeby woda sięgała jakieś 2-3 cm nad kaszę). Przed zrobieniem przepłukać, dodać świeżej wody i zmiksować na gładką masę o konsystencji tradycyjnego ciasta naleśnikowego. Smażyć, a właściwie suszyć na patelni z obu stron - polecam użycie minimalnej ilości tłuszczu do posmarowania patelni. Gotowe naleśniki łatwo odchodzą od suchej patelni, ale gdy jest za dużo tłuszczu to się przyklejają. Już - do tego pycha! Dodatkowe zalety: naleśniki są wegańskie i bezglutenowe! 
 
do następnego,
pa,
a.
 
 
 
from Culinary adventures, episode 13
 
I found the recipe for buckwheat pancakes already long ago, but it took me some time before I made them, but I hadn't noticed the buckwheat should not be roasted; next couple of times when I wanted to make them I forgot to soak the buckwheat. Today the day came whan I finally made buckwheat pancakes.
 
The recipe couldn't be easier: soak unroasted buckwheat in water overnight (it doesn't expand much, so it's enough if the water is 1 inch above the buckwheat). Before preparing rinse, add fresh water and blend to a smooth batter the consistency of traditional pancakes (French, not American). Fry - or rather dry - both sides on an almost dry, hot frying pan until golden brown and fragrant. The ready pancake goes off the pan easily - if you use too much fat, it might stick, though. Ready - and yummy! Plus: vegan and gluten-free!
 
tata,
a.

Bajeczki dla córeczki: Niedźwiedź polarny

Zapraszam do przeczytania nowej Bajeczki dla córeczki - o niedźwiedziu polarnym!

+

do następnego,
pa,
a.

niedziela, 11 stycznia 2015

Książki obrazkowe || Wimmelbooks

biblioteki Aniki: część 1

Jak możecie się domyślać, Anika ma zatrzęsienie książek i książeczek po polsku, angielsku i niemiecku. Rynek jest olbrzymi i czasami pozwalam sobie na sporą rozrzutność, bo piękne i mądre książki są warte niemal każdych pieniędzy, a mój mąż powtarza, że na książki zawsze muszą się znaleźć fundusze! Chciałabym Wam w kilku wpisach pokazać ulubione lektury Aniki, moje i mojego męża. Opowiem Wam, dlaczego uważam dane pozycje za wartościowe i za co je lubimy.

Na początek: książki obrazkowe, ale takie, w których bardzo dużo się dzieje. W większości są kierowane do dzieci starszych od naszej 21 miesięcznej Aniki, ale na szczęście dzieci nie przejmują się takimi zaleceniami i bawią się tym, co im się spodoba. Tego typu książki rozwijają oczywiście spostrzegawczość i koordynację wzrokowo-ruchową, ale dla mnie ich największą zaletą jest rozwój mowy. Poza rozmowami z nami i rodziną, Anika nauczyła się największej ilości słów oglądając z nami te książeczki. Nasi ulubieńcy to wszystkie tomy z serii Ulica Czereśniowa, Księga obrazkowej zabawy z Maksem (po niemiecku) i dwie książki z serii Opowiem Ci Mamo...

Ulica Czereśniowa - 5 tomów: Zima, Wiosna, Lato, Jesień i Noc - Rotraud Sussane Berner
 
Anika uwielbia szukać zwierzątek i zegarów, a w książeczce, gdzie Pola ucieka - szuka Poli.
Kiedyś, na pytanie "Gdzie jest Pola?" - mała spryciara pokazała tu:

 
Co mnie się szczególnie podoba:

zwierzęta są traktowane sympatycznie, a do tego jest ich duża różnorodność.

Stereotypy dotyczące płci nie są bezmyślnie powielane,

a narysowana społeczność jest bardzo różnorodna.


WimmelSpielSpaß mit Max - Yayo Kawamura

 
Anika uwielbia oczywiście wszystkie klapki i przesuwane elementy.

Podoba jej się również różnorodność zwierząt i duża ilość dzieci w różnym wieku.

Co mnie się szczególnie podoba:

obrazki - jestem fanką berlińskiej ilustratorki Yayo Kawamury,

lubię też jej poczucie humoru i dbałość o detale.


Opowiem Ci Mamo... Co robią pająki. - Daniel de Latour i Marcin Brykczyński
Opowiem Ci Mamo... Co robią mrówki. - Katarzyna Bajerowicz i Marcin Brykczyński

Anika jeszcze nie zainteresowała się tymi książeczkami, choć kocha obserwować pająka, który zamieszkał na naszej choince - tak, mamy jeszcze choinkę. Pająk to również jedno z pierwszych zwierzątek, którego nazwę nauczyła się wymawiać (jako: pajoą).

Mnie książeczki te podobają się
 
za rewelacyjne obrazki,

 
poczucie humoru,

 
ale największą zaletą książeczek jest pokazanie, że małe zwierzątka "też ludzie"
i mają swoje życie, nawet jeśli go nie widzimy. Myślę, że mogą być pomocne w nauczeniu dzieci, żeby szanowały i broniły nawet najmniejszych stworzeń.

Oto pierwsza część biblioteki Aniki. Co Wy na przedstawione pozycje - znacie, macie, lubicie? W następnej odsłonie opowiem Wam o ulubionych książeczkach Aniki o zwierzątkach.

Do następnego,
pa,
a.

---

Anika's library: part 1

For those who know me and my family it won't come as a surprise that Anika's library is already substantial. The market of children's books is enormous and so from time to time I splurge considerable amount of money to get some new specimen plus my hubby always says that there always has to be money for books! In some posts I'd like to show you Anika's, my and my hubby's favorite boooks. I'm going to tell you why I think each type is valuable and why we like each presented book.

First off: wimmelbooks, that is books with usually large pictures teeming with characters and action. Most of them are  designed for children older than our 21-month-old Anika, but fortunately children don't care for such distinctions and just play with whatever strikes their fancy. Those types of books help with the development  of observation skill as well as eye-hand coordination, but for me the greatest advantage is the developement of speech. Apart from talks with us and our families, Anika's learned the most words looking through those books with us. Our favorites are: In the Town All Year Round (English edition is one book, Polish is five), The Wimmelbook Fun with Max (in German) and two of the Mum, let me you about... (in Polish).

In the Town All Year Round - 5 volumes - Winter, Spring, Summer, Fall and Night - Rotraud Sussane Berner


Anika loves looking for animals and clocks, and in the volume, where the parrot Pola runs away - she searches for Pola, but it's slowly no challenege anymore, not even in such pictures:



What I particularily like about the series:

animals are treated nicely and are present in a very big variety.

Gender-stereotypes are not senselessly replicated and the drawn society is very diversified.


WimmelSpielSpaß mit Max - Yayo Kawamura

+

Anika adores all the  flaps and the moveable elements.

She also enjoys the great variety of animals
and large amount of children of all possible ages.

What I particularily like about this book:

the illustrations - I'm a fan of Berlin-based artist Yayo Kawamura,

I like her sense of humor and care for details.


Let me tell you, Mum... What do spiders do. - Daniel de Latour i Marcin Brykczyński
Let me tell you, Mum... What do ants do. - Katarzyna Bajerowicz i Marcin Brykczyński

Anika has not really warmed up to those books yet, although she enjoys observing the spider that squatts in our christmas tree - yes, we still have one of those. Polish word "pająk" is also one of the first animal names she has learned to pronounce (as: pajoą).

I like those books

because of the great illustrations,

and sense of humor,

but their biggest advantage is showing that small creatures are also important
and lead their own lives, even if we don't see them. I think it might help teach children
to respect and protect even the smallest animals.

That's the first part of Anika's library. What do you think of the above boooks - you know them, own them, enjoy them? In the next part I will show you Anika's favorite books about animals.

tata,
a.

czwartek, 8 stycznia 2015

Bajeczki dla córeczki: Błękitny motyl

Kolejna bajeczka dla córeczki opowiada o Małej Dziewczynce i błękitnym motylu. Zapraszam do lektury!

+

do następnego,
pa,
a.

365: 1-7

365 zdjęć: 1-7           ||          365 photos: 1-7

 
Dzień 1: mój pierwszy chleb bezglutenowy
Day 1: my first gluten-free bread


Dzień 2: jest już po północy, a my budujemy VW Lego Joachim
Day 2: it's past midnight and we're building Joachim's Lego VW

Dzień 3: Anika malowała dziś pierwszy raz palcami
Day 3: Anika did finger-paiting today for the very first time

Dzień 4: sojowa latte (bez laktozy) i bezglutenowe ciacho czekoladowe w Starbucksie - czego to człowiek nie zrobi, żeby żyć pełnią życia, ale uniknąć bólu brzucha
Day 4: lactose-free (soya) latte and gluten-free brownie at Starbucks - what lenghts one goes to enjoy life, but avoid belly-ache
 
 Dzień 5: herbata z rumem na pluchę
Day 5: tea with rum against blustery weather
 
Dzień 6: nowe ulubione danie całej rodziny: tikka masala z ciecierzycy
Day 6: new family favorite: chickpea tikka masala
 
Dzień 7: zimowy spacer w poszukiwaniu śniegu
Day 7: winter walk in search of snow
 
do następnego, pa
tata,
a.

wtorek, 6 stycznia 2015