Pokazywanie postów oznaczonych etykietą warzywa. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą warzywa. Pokaż wszystkie posty

piątek, 9 września 2016

Jadłonomia: sierpień 2016 || August 2016

W sierpniu udało mi się zrealizować kilka przepisów - efekty poniżej. Poza tym mam nową zabawkę, bo kupiłam suszarkę do żywności. Już dziś wiem, że moja przyszłość wygląda dość... sucho.


In August I managed to cook some recipes - the results below. Besides, I got a new toy, 'cause I bought a dehydrator. I see a lot of dry things in my nearest future.

Tabbouleh

To danie zrobiłam do "marokańskich" burgerów, żeby stylistykę zachować. Wyszło smaczne, ale bez szału - może zawiniła zamiana cous cousu na kaszę jaglaną, a może miałam za mało ziół.

I made tabbouleh to "Moroccan" burgers, to stay within one decorum. It was good, but not impressive - maybe it was the millet substituting for cous-cous or maybe I had too few herbs.



Gołąbki zapiekane w sosie karmelowym
Rice-filled cabbage rolls in caramel sauce
————

Dużo pracy, efekt średni. Za to sos jest genialny i bosko pachnie.

A lot of work, average effect. But the sauce is genius and smells divine.



Flaczki z boczniaków || Spicy and warming oyster mushroom soup
——

Jako dziecko, jeszcze jedzące mięso, nigdy nie dałam się namówić na flaki. Po pierwsze wierzyłam, że jest to zupa z flaków, a po drugie naprawdę odrzucał mnie jej zapach. Flaczki z boczniaków śmierdziały jak oryginał, więc byłam sceptycznie nastawiona.  Boczniaki specjalnie w tym celu przytargałam z Węgier i zupę podałam w czasie wizyty moich rodziców. "Flaki" wyszły przepyszne. Cała rodzina wsuwała, aż się uszy trzęsły.

This traditional soup has a nasty name (guts) and a nasty smell, that turned me off when I was still a meat eater. But I grabbed two packages of oyster mushrooms during our trip to Hungary and set about preparing the soup's vegan version. It stank just like the original, but I didn't give up and served it during my parents' visit. It was a hit. Delicious and warming!



Czerwona kapusta z syropem daktylowym i granatem
Red cabbage with date syrup and pomegranate
——

Przygotowałam domowy syrop z daktyli, a granat zastąpiłam porzeczkami. Danie mnie nie powaliło.

I made a date syrup at home, and used redcurrant instead of pomegranate, but the dish was average at best.



Carpaccio z buraka z jeżynami
Red beet and blackberries carpaccio

Pycha do potęgi n-tej! Raj dla oka i podniebienia!
Yum to the yum! Heavenly pleasures for the eye and the palate!


Lato skończone, przyszła jesień - moja ulubiona pora roku w kuchni. Powoli zaczyna się sezon na zupy, rozgrzewające napoje, no i moje kochane dynie są dostępne wszędzie i w wielu kształtach i rozmiarach. Wspaniałego września!


Summer is done, autumn has come - my favorite season in the kitchen. Slowly we steer towards soups, warming beverages, and my beloved pumpkins are everywhere, in a plethora of shapes and sizes. Have a great September!


Do następnego, pa.
Tata.
a.





środa, 24 sierpnia 2016

Era burgera || Burger season

Przygody kulinarne, odcinek 24 || Culinary adventures, episode 24

Oto wpis, nad którym naprawdę długo pracowałam - wreszcie skończyłam i nawet jestem trochę dumna. Cały wielki wpis o burgerach... Och burgery. Klasyczne, niesamowicie uniwersalne danie - nawet "zwykłe" wersje na bułce / chlebie otwierają nieskończone doznania smakowe: różny rodzaj chleba, grillowany lub nie, pełnoziarnisty, a może z oliwkami, bez masła, z masłem, z masłem ziołowym, czosnkowym... sosy... dodatki... A może sam kotlet do ziemniaków, ryżu, kaszy.... Jednym słowem: nieskończoność. Samych przepisów na burgery też są setki - wypróbowałam 10 z nich i chcę się z wami podzielić wrażeniami, zdjęciami  i wnioskami. Kolejność przypadkowa.

I've been working for quite a while on this post. But now it's here, and I have to admit I'm a bit proud. It's all about burgers...Classic, tremendously versatile dish - even "simple" bun / bread versions open countless taste options: different breads, grilled or not, whole-wheat, maybe with olives, no butter, butter, herb-butter, garlic butter... sauces... toppings... Or maybe just a patty with potatoes, rice, groats... One word: countless. Recipes for patties / burgers are countless as well. I have tried 10 of them and wanted to share my opinions, pictures and conclusions with you. Random order.


1. Słodki ziemniak + ciecierzyca || Sweet potato + chickpeas
Bardzo smaczne, dobra konsystencja, ale! Niestety połączenie ciecierzycy, fasoli, cebuli i czosnku okazało się zabójcze dla mojego brzucha. Nie polecam osobom, które reagują na rozdymające warzywa. Małym dzieciom też bym nie podała.

Very tasty, good consistency, but! Unfortunately the combination of chickpeas, beans, onion and garlic turned out to be a killer for my gut. Not recommended for people reacting to bloating veggies. I'd keep smaller children away as well.


2. Buraki + jarmuż || Beets + kale
Nie umiem oprzeć się burgerom z buraków - ten kolor jest zniewalający. Zamiast jarmużu użyłam szpinaku. Polecam: łatwy i dość szybki przepis, smaczny efekt.

I cannot resist a beet burger - the color is mesmerizing. Instead of kale I used spinach. Recommended: simple and quite fast recipe, testy outcome.


3. Wegański burger Jamiego Olivera + Wiórki ze słodkiego ziemniaka
Jamie Oliver's Vegan Burger + Sweet potato straws
Pełnoziarnista grzanka, improwizowany sos z tahiną, plaster grillowanej oberżyny, pomidor, cienkie plasterki ogórka, burger, więcej sosu, świeża bazylia i wiórki ze słodkiego ziemniaka. Epicki burger jedzony na słonecznym tarasie. Co ciekawe: najmniej smakowity był sam burger.

Whole-wheat toast, improvised sauce with tahini, slice of grilled eggplant, tomato, thin slices of cucumber, patty, more sauce, fresh basil and sweet potato straws. Epic burger eaten on a sunny terrace. Interesting: the least tasty was the patty.


4. Burgery z wykiełkowanej soczewicy || Sprouted lentil burger
Po tych burgerach spodziewałam się bardzo dużo - wyczekiwałam soczewicowych kiełków i wyobrażałam sobie zdrowe pyszności. Niestety bardzo się zawiodłam - smak był w porządku, burgery miały piękny, orzechowy aromat, ale były przerażająco suche. Biorąc pod uwagę nakład pracy i czasu, raczej nie skuszę się na poprawianie receptury.

I was expecting a lot from this recipe - I was waiting for the lentils to sprout and dreamt of healthy deliciousness. Unfortunately I was dearly disappointed - the taste was good, the patties had an amazing nutty aroma, but they were terribly dry. Considering the work and time necessary, I don't think I will be tempted to try and correct this recipe.


5. Klasyczne burgery z soczewicy || Classic lentil burgers
To jest to - proste, szybkie i pyszne. Mało pracy - duży efekt. Uprościłam przepis i nie użyłam żadnych mączek, orzechów ani słonecznika, a dla dobra brzucha pominęłam czosnek. Polecam!

That's what a burger should be like - simple, fast and delicious. Little work - huge effect. I've simplified the recipe and used no flours, nuts or sunflowers, and for sake of my tummy I've omitted garlic. Recommended!


6. Rodzinne burgery z selera || Family style dinner celeriac burgers
Te burgery smakowały całej rodzinie - nawet mojemu bardzo mięsożernemu tacie. Moja zmiana - zmieliłam tylko selera, resztę składników wymieszałam. Polecam!

Those burgers were a win with the whole family - even my very carnivorous dad. My change - I minced just the celeriac and mixed all the ingredients without blending them. Recommended!


7. Słodkie ziemniaki, soczewica + sezam || Sweet potatoes, red lentils + sesame
Smaczne i proste. Moje były bez cebuli.
Simple and tasty. I used no onion in mine.


8. Soczewica + bakłażan || Lentils + eggplant
Pyszne, najbardziej "mięsne" burgery na liście. Użyłam mniej chili i przyprawę prowansalska zamiast oregano.

Delicious, the most "meaty" burgers of the list. I used less chilli and Provence seasoning mix instead of oregano. 


9. Burgery z pomidorami i bazylią || Tomato and basil burgers
Piękny, nietypowy kolor, bardzo aromatyczne i naprawdę smaczne. Użyłam fasoli wielokwiatowej, zrezygnowałam z jajka i bułki tartej oraz mozzarelli.

Beautiful, unusual color, very aromatic and really tasty. I used runner beans, added no egg, breadcrumbs and no mozzarella.


10. Marokański burger z jamów || Moroccan Yam Burger
Przygotowując te burgery czułam się jakbym piekła świąteczne pierniczki na Jemaa el-Fnaa w Marakeszu - piękna mieszanka aromatów. Dużo pozmieniałam w przepisie, bo wielu składników nie miałam. Jema zastąpiłam słodkim ziemniakiem, nie użyłam chili, zamiast "jajka" z mielonego siemienia użyłam "przemysłowego" zamiennika jajek (MyEy), kolendrę zamieniłam na bazylię, a zamiast ciecierzycy była fasola. Wyszły wspaniałe - uwielbiam, jak buraki, dynia i właśnie słodkie ziemniaki w czasie pieczenia tworzą słodką skorupkę. Pycha!

Preparing those burgers I felt like cooking Christmas treats on Jemaa el-Fnaa in Marrakesh- wonderful mix of aromas. I've changed the recipe quite a bit: sweet potato instead of a yam, no chilli, "industrial" egg replacement (MyEy), basil instead of coriander, and beans in place of chickpea. They turned out great - I love the sweet crust that beet root, pumpkin and sweet potatoes create during baking. Delish!

------------

Oto więc i one: dziesięć burgerów. Do niektórych na pewno wrócę, do innych niekoniecznie, jeden bez żalu zapomnę. I na pewno będę szukała kolejnych ciekawych propozycji! Macie jakieś? W następnej kolejności zajmę się bezmięsnymi klopsikami.

So we have them: the ten burgers. Some of them will surely get revisited, some rather not, one will be forgotten without regret. And I will certainly keep on looking for more interesting burger ideas! Got any for me? Next will be meatless meatballs.

Do następnego, pa.
Tata,
a.

niedziela, 7 sierpnia 2016

Jadłonomia: czerwiec + lipiec 2016 || June + July 2016

Oto przygód z Jadłonomią wydanie wakacyjne. Lato to idealny czas dla roślinożerców, bo wszystkiego w bród. W tym roku zajadam się fasolką, czereśniami i arbuzem. I ogórkami. I pomidorami... Och, lato. Ale dla tego projekt lato ma tę "wadę", że najchętniej jem wszystko surowe albo z wody. Najczęściej wystarczy sama sól. Dlatego przygotowywanie dań idzie dość opornie, ale na szczęście idzie - w przeciwnym wypadku w grudniu będę musiała robić po dwa przepisy dziennie, żeby zdążyć z realizacją planu rocznego. Poniżej przepisy, które udało mi się zrealizować w te dwa wakacyjne miesiące.

Here's the holiday edition of my adventure with "Jadłonomia". Summer is the perfect time for the plant-eaters, since there's abundance of everything. This year my faves are green beans, sweet cherries and watermelon. And cucumbers. And tomatoes... Oh, summer. But for this project there's one "disadvantage", namely, I was to eat all raw or just boiled. Usually simple salt is enough. That's why cooking recipes goes slowly, but fortunately it goes - otherwise in December I'd have to cook two "Jadłonomia" dishes a day to realize my year plan. So, here are the dishes I have managed to cook in those two holiday months.

piątek, 6 maja 2016

Jadłonomia: kwiecień 2016 || April 2016

Już nawet nie będę nic pisała o braku czasu. Oto, co nowego udało mi się ugotować z Jadłonomii w miesiącu kwietniu.

I am not even going to mention lack of time. Here're the new dishes from "Jadłonomia" I managed to cook in the month of April.

Smażona soczewica na śniadanie || Fried red lentils for breakfast
Od chwili, gdy spróbowałam (dwa razy w ciągu jednego dnia!) to jedno z dań, które robię, gdy nie mam innego pomysłu. Soczewicę zawsze mam pod ręką, a od stycznia, kiedy zaczęłam realizować przepisy z Jadłonomii, mam zapas pomidorów w puszkach. Smażona soczewica jest prosta, szybka, smaczna i zdrowa. Same plusy!

From the day I tried (twice!) it's become my go-to dishes. I always have lentils, and since Januray, when I started cooking the Jadłonomia cook book, I have a big stock of canned tomatoes. Fried lentils are simple, fast, tasty and healthy. Win!

Curry bakłażanowo-fistaszkowe || Eggplant and peanut butter curry
Kolejny odcinek miłości do bakłażanów. Bardzo smaczne, proste i sycące danie. Ale chyba nic, co ma w składzie masło orzechowe, może być niesmaczne.

The next episode of my love to the eggplant story. It's very tasty, simple and filling. But I don't think any dish with peanut butter can be not good.



Musaka z czarną soczewicą || Musaka with black lentils
Autorka uprzedza, że danie jest czasochłonne, ale za to rewelacyjne... Czasochłonne - zgadzam się, ale nie była  tak zachwycona, jak się spodziewałam. Jest smaczne, ale na pewno nie podejmę się drugi raz gotowania.

The author warns that the dish is time-consuming, but amazing... It is time-consuming, but I was not blown away as I had expected. It's tasty, but I won't be preparing it again.


Niewiele, wiem. Ale za to burgery ulubione mogłabym już piec z pamięci.

Not many, I know. But the "favorite" burgers I can cook with closed eyes.

Do następnego, pa.
Tata,
a.


środa, 14 października 2015

Nadziewana dynia || Stuffed squash

Przygody kulinarne, odc. 21

Zobaczyłam zdjęcie w Ideal Homes - musiałam upiec.
Upiekłam - musiałam przygotować dla rodziny i przyjaciół.
Wszyscy są zachwyceni - muszę podzielić się z Wami!
Prawdopodobnie wyważam drzwi otwarte na oścież, ale właśnie odkryłam nadziewaną dynię. Przygotowanie dania, choć proste, jest stosunkowo czasochłonne. Ale warto. Bardzo warto!
Trochę pozmieniałam oryginalny przepis, bo po pierwsze nie mogę jeść fety z uwagi na nietolerancję laktozy, a po drugie orzeszki piniowe uważam za zbyt drogie i zupełnie zbyteczne. Oto moja wersja:

Składniki:
dynia piżmowa, przekrojona i bez nasion
oliwa z oliwek
czerwona cebula
ząbek czosnku
garść szpinaku 
trochę listków tymianku
50 g sera (do tej pory robiłam z pokrojonym w kostkę cheddarem i z grubo startym parmezanem)
50 g nasion słonecznika
2 grzanki, pokrojone w kostkę
Dynię nakrajam (dość głęboko, ale bez przekrajania skórki) w kratkę, skrapiam oliwą z oliwek i piekę w  piekarniku nagrzanym do 200C aż będzie miękka. Dynię na to danie piekę w naczyniu żaroodpornym, dzięki czemu łatwiej jest mi nakładać nadzienie, ale to kwestia gustu.

Trwa to około 30-40 minut, więc mam dużo czasu, żeby przygotować nadzienie:
Z dwóch kromek chleba robię grzanki - kładę je po prostu obok dyni w piekarniku na jakieś 2 minuty. Cebulę i czosnek siekam i duszę na oliwie do miękkości przez około 10 minut. Grzanki zdążyły już przestygnąć, więc kroję je w kostkę. Odkładam. Do cebuli i czosnku dodaję kilka listków tymianku i szpinak, duszę przez około 5 minut. Zdejmuję z ognia i do masy dodaję pozostałe składniki: pokrojone grzanki, pokrojony / starty ser, nasiona słonecznika. Doprawiam solą i pieprzem.

Upieczoną dynię wyjmuję z pieca i do pustych gniazd nasiennych nakładam tyle nadzienia, ile się da. Wsuwam do pieca na kolejne 10 - 15 minut, do momentu gdy ser zaczyna się topić, a nadzienie przyrumieniać. Nadziewaną dynie jedliśmy już samą, z ryżem, a także jako danie "na wynos" w czasie wycieczki po parku w Ernstbrunn. Rewelacja!

Do następnego,
pa,
a.


Culinary adventures, episode 21

I've seen a picture in Ideal Homes magazine - I had to make it.
I made it -  I had to prepare it for my friends and family.
We all loved it - so now I have to share it with you!
Most probably I'm reinventing the wheel here, but I've just discovered stuffed squash.
The preparation is simple, yet quite time-consuming. But it's worth it. Oh, so worth it!


I've slightly changed the original recipe, because firstly I cannot eat feta due to lactose intolerance and secondly, I find pine nuts overrated and overprized. Here's my version:

We need:
a butternut squash, halved and deseeded
olive oil
a red onion, chopped
garlic clove
a handful of spinach
some thyme
50 g cheese (so far I've used cubed cheddar and thickly grated parmesan)
50 g sunflower seeds
2 toasts, cubed
Cut the squash in a crisscross pattern (deep, but without cutting the skin), sprinkle with olive oil and bake in an oven preheated to 200C until soft. I use an oven-safe container, which makes the stuffing easier for me, but do it the way you like.
The baking takes around 30 - 40 minutes, so we have enough time to prepare the stuffing:
I toast two slices of bread - just pop them next to your baking squash for a minute or two. Chop onion and garlic and saute on olive oil until tender - ca. 10 minutes. In this time the toasts have cooled, so cube them and set aside. Add thyme and spinach, and saute for some 5 minutes. Get off the heat, add the rest of the ingredients: the cheese, toast cubes, sunflower seeds, add salt and pepper to taste.

Take the baked squash out and stuff with as much stuffing as you can and return to the oven for 10-15 minutes until the cheese starts melting, and the stuffing turns golden brown. We've eaten it by itself, with rice and as a "take away" during a walk in a wildlife park Ernstbrunn. Awesome!

Tata,
a.

czwartek, 27 sierpnia 2015

Prosta zupa-krem z dyni || Simple pumpkin cream-soup

Przygody kulinarne, odc. 20 || Culinary adventures, episode 20

Pojawienie się dyni to dla mnie początek kulinarnej jesieni. Od razu chce mi się zup, zapiekanek i domu pachnącego rozgrzanymi przyprawami. Dynie to chyba moje ulubione jesienne warzywo i, poza zjadaniem gorących kawałków prosto z pieca, najchętniej przyrządzam z niej zupę. Przygotowanie może się zdawać nieco czasochłonne, ale jest za to bajecznie proste, a efekt przepyszny.

The first pumpkins mark for me the onset of culinary autumn. Immediately I feel like soups, casseroles and a home smelling of warm spices. Pumpkins are possibly my favorite autumn vegetable, and, apart from eating them hot right off the baking sheet, I just love turning them into a cream-soup. The process might seem a tad time-consuming, but it's super easy and the effect delicious.

 Potrzebujemy: soczewicy, soli, ćwierć selera, czterech marchewek, ćwierć pora, 
garść pietruszki, cynamon i gałkę muszkatołową, 
no i oczywiście gwiazdę programu: średniej wielkości dynię hokkaido
We need: lentils, salt, quarter of a celeriac, four carrots, a quarter of a leek, 
some parsley, cinnamon and nutmeg, 
and of course our star: a medium hokkaido pumpkin

środa, 4 lutego 2015

Pizza na cieście z komosy || Quinoa-crust pizza

z serii Przygody kulinarne, odc. 16

Razem z Aniką zjadłyśmy dziś na obiad quiche / tartę z warzywami i jakoś nie miałam za bardzo weny, co zrobić na kolację. Wiedziałam tylko, że nie chcę nic słodkiego ani smażonego. Zwróciłam się o pomoc do Pinterest. Jak większość użytkowników mam piękne plansze, z których wciąż za rzadko korzystam. Dziś moją uwagę przyciągnęło to zdjęcie (no dobra, ostatni kawałek z ciągnącym się serem):

+

Klik i znalazłam się na blogu Yummily Yours uroczej Prash. Zaczęłam od przeczytania składników, żeby oszczędzić sobie rozczarowania - bingo, miałam wszystko. Spokojnie przeczytałam opis i kiedy zobaczyłam, że autorka zachwala walory zdrowotne pizzy - byłam sprzedana. Już wiedziałam, co zrobię na kolację. Pizzę na cieście z komosy.
 
Składniki i opis przygotowania na Yummily Yours (chętnie pomogę z tłumaczeniem). Może wydawać się, ze to pracochłonne danie, ale tak nie jest, a efekt jest wart spróbowania. Na moją pizzę położyłam sos z papryki i pomidorów, pomarańczową paprykę, szpinak, fetę i trochę żółtego sera. Wyszło przepyszne danie! Lżejsze niż tradycyjna pizza, ale bardzo smaczne. Mąż powiedział, że woli tę wersję od pizzy na "cieście" z kalafiora, choć nie przepada za komosą! Polecam!
 
Co za smakowita piękność!
What a yummy cutie!
 
Ledwo wytrzymałam kilka minut zalecane przez autorkę, żeby "ciasto" stwardniało.
I could hardly wait the couple of minutes recommended by the author to set the crust.
 
                                              Nareszcie!                               Anika nie była głodna,
                                                                                            ale jeden kęs spróbowała
                                                Finally!                              Anika wasn't really hungry,
                                                                                              but she tried one bite.

 
Ale pycha! Tylko spójrzcie na ten uśmiech!
Yummy! Just look at this smile!


from Culinary adventures, episode 16
 
Anika and I had a veggie quiche / tart for lunch and I've been having no idea what to cook for dinner. I only knew I wanted nothing sweet nor fried. Enter my trusted Pinterest. Just like most of the fellow-pinners out there, I have pretty neat boards, but I tend to use them still too rarily. Today my attention was grabbed by this picture (mostly the last, cheesy bit, obviously):
 
+
 
One click and I was brought to the Yummily Yours blog ran by lovely Prash. First off I checked the ingredients to save myself some frustration - bingo! I've had them all at hand. After that I read the article and when the author praised the healthiness of the dish I was sold. I knew what I will be making for dinner. Quinoa-crust pizza.
 
For the ingredients and the method, please go to Yummily Yours. It might seem like some work at first, but it totally is not and so worth trying. I topped my pizza with bellpepper / tomato sauce, orange bell pepper, spinach, feta and some cheese. It's delicious. Lighter than traditional pizza, but oh so tasteful. My hubs said he preferred this one to the cauliflower crust pizza, and he's not even such a quinoa fan! Recommended!
  
tata,
a.

sobota, 31 stycznia 2015

Okonomiyaki

z serii Przygody kulinarne, odc. 15          ||          from Culinary adventures, episode 15

Muszę szczerze przyznać, że kuchnia japońska kojarzyła mi się do niedawna prawie wyłącznie z sushi i małą ilością nabiału. Wiem, że Japończycy jedzą bardzo zdrowo, ale nigdy nie zastanawiałam się, jakich warzyw używają. Byłam przekonana, że wszystko jest tam egzotyczne i całkiem nam nieznane. Aż trafiłam na przepis okonomiyaki na blogu Love and Lemons, w którym główną rolę gra kapusta. Jest to przepis mocno zmodyfikowany i z opisu autorki wynika, że oryginału raczej bym nie przełknęła, ale efekt jest rewelacyjny.
 
I must admit that until recently, I connected Japanese cuisine with sushi and small amount of dairy. I know Japanese people eat healthily, yet I'd never really considered which vegetables they use. I was somehow sure, that all their ingredients are exotic and quite unknown here. Until I came across a recipe for okonomiyaki on Love and Lemons blog, in which the dish is based on cabbage. The recipe is quite modified and from what I read in the authors description the original would be basically inedible to me, but the effect is wonderful.
 
Moje składniki na pół główki kapusty to jedna młoda cebulka, 2 jajka i ok. 200 g grubej bułki tartej, sól do smaku (używam zdrowej "vegety") i oliwa do smażenia. Anika kontroluje każdy krok.
For half a cabbage I used one scallion, 2 eggs and ca. 200g panko, salt (I use an organic mix with salt and dried veggies) and olive oil for frying. Anika controls each step.

Kapustę trzeba poszatkować, a cebulkę pokroić.
Cabbage needs to be shredded and the scallion need to be chopped.

 
W dużej misce wymieszać kapustę, cebulkę, bułkę, sól i rozbełtane jajka.
Ja odstawiam na kilka minut.
In a large bowl combine the cabbage, scallion, panko, salt and mixed eggs.
I let it sit for a couple of minutes.

Łyżką nałożyć placki na rozgrzaną oliwę i lekko spłaszczyć.
Put on a hot olive oil and slightly flatten with a spoon.
 
Smażyć po obu stronach aż z takich
Fry on both sides until they get from such
 
zrobią się takie.
to such.

  
Pyszne i proste "placki", które pasują niemal do wszystkiego. Dziś zjedliśmy je do ziemniaków zapiekanych z oliwą z oliwek i grana padano. 
 
Delicious and simple "pancakes" that go with virtually anything. Today we've enjoyed them with potatos roasted with olive oil and grana padano.
 
A czym dla Was jest japońska kuchnia?
 
And what is japanese cuisine for you?
 
do następnego, pa
tata,
a.
 
 

poniedziałek, 29 grudnia 2014

Święta, święta i po świętach

czyli Sprawozdanie z Bożego Narodzenia

Uwaga! Wpis ten jest bardzooooo długi i zawiera duuuuuużo zdjęć. Zapraszam do oglądania wszystkich, jednak najciekawszy na pewno będzie dla Rodziny!

Oj, napracowałam się, żeby przygotować te święta. Zadania miałam podzielone i rozpisane na 5 dni - nie żartuję. Ale było warto i to jak! Wspaniałe święta, które będziemy długo pamiętać! Oto i one - Nasze "pierwsze" Święta Bożego Narodzenia - miłego oglądania!
 
Wigilijne śniadanie
 
 
                             Omlet z oliwkami                        Świąteczna kawa Starbucksa      
             
Degustacja makowca - wygląda na to, że smakował

 
Ubieranie choinki
 
Ubieraniem choinki dyrygował Papa
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

 
Prezent no. 1 - Buba i Dziadziuś
drewniany wózeczek z czerwonymi kółkami i dyszlem
 
 
 
 
 
 Drzemka
 
 
W międzyczasie jedliśmy obiad, cannelloni ze szpinakiem i fetą, ale nie zrobiłam zdjęcia
 
 Prezenty no. 2 i no. 3 - Ciotka-Szarotka
dwa zestawy Lego Duplo z duuuużą ilością zwierzątek
 
 
 
 
 
 
Prezenty no. 1, 2 i 3 we wspólnej akcji
 
 
 Nastało popołudnie i zaczęło się robić nastrojowo.
 
Prezent no. 4 - wujek Markus i ciocia Susana
drewniany pociąg z szynami firmy Brio
 
 
 
Kolacja wigilijna
 
 
To nasze wigilijne menu (na wypadek, gdyby ktoś jednak nie umiał czytać...)
Po polsku - bo blog jest po polsku i nie mogło z okazji świąt zabraknąć słów bigos i pierogi
Po angielsku - bo nasze święta odbyły się po angielsku, to nasza rodzinna lingua franca

 
Wąsy dowodzą, że Anice smakował barszczyk, nawet mój nie-barszczykowy mąż go pochwalił. Moją największą dumą był jednak bigos... Mmm, palce lizać...
Anice najbardziej smakowały pierogi - zjadła trzy!
 
Na pewno do stałego menu świątecznego w naszym domu zapiszemy cydr i grzane wino (według przepisu Jamiego Olivera) - już sam zapach wystarczy, by przyrządzić te przepyszne napoje

Prezenty no. 5 i no. 6 - od nas
drewniane miasto firmy Dwell Studio
i wyjątkowa książeczka Lost My Name, o której napiszę oddzielny post
 
 
  
 
Prezenty dla nas od nas
 
+                                                   +
+

Ja dostałam od Joachima orzeźwiający żel pod prysznic i marcepanowo pachnący, wspaniale opakowany krem do rąk - oba firmy Burt's Bees
oraz roczną prenumeratę mojego ulubionego magazynu Ideal Home

+
A Joachim dostał ode mnie model VW Lego.
 
 
No i po świętach! Były wspaniałe i rodzinne, ale przed nami nowe przygody! A za niecały rok - znowu dane nam będzie poczuć tę wyjątkową magię, która towarzyszy świętom Bożego Narodzenia!
 
do następnego,
pa,
a.