poniedziałek, 3 marca 2014

Trochę techniki - człowiek jak dziki

czyli Och, jakie piękne robię teraz zdjęcia

Oczywiście to tylko moja bardzo subiektywna opinia, ale naprawdę mam wrażenie, że zdjęcia robione nowym obiektywem są ładniejsze. Takie pełne światła.

dygresja.
+

koniec dygresji.

Sam sprzęt oczywiście nie zapewnia dobrych zdjęć, ale gdy trochę "pogrzebałam" w sieci, okazało się, że mój obiektyw to model najbardziej podstawowy i jeśli ktoś myśli choć pół-serio o robieniu zdjęć, to powinien zainwestować w coś choć odrobinę lepszego. Wszyscy byli zgodni, że coś lepszego to typowy obiektyw portretowy Canon 55 mm, f/1.8 i po tygodniu zagościł on w moim domu.

Nie znam się na robieniu zdjęć i nie będę udawała, że jest inaczej. Mój wybranek to obiektyw o stałej ogniskowej, który daje piękną głębię obrazu i jak wspomniałam jest idealny do robienia portretów. Jest dokładnie taki, jak się spodziewałam. Nie umiem jeszcze wykorzystać wszystkich jego zalet, ale już teraz wiem, że dłuższa chwila minie, nim wrócę do poprzedniego obiektywu. Poniżej kilka moich ulubionych zdjęć wykonanych nowym obiektywem. Wybaczcie! Są jeszcze mocno nieostre, ale moja pociecha  w miejscu nie usiedzi i nie ustoi, a ja muszę dużo trenować i porządnie opanować posługiwanie się aparatem - żaden nowy sprzęt mi tego nie zastąpi.



 
 
Zanim ktoś mnie posądzi o zbytnie poprawianie rzeczywistości, chcę powiedzieć, że nie mam i nie zamierzam mieć Photoshopa, ale zdjęcia owszem ulepszam - robię to za pomocą Picasy, a w ramach ulepszania zazwyczaj poprawiam kontrast i dodaję światła. Czasami porwę się na mały retusz. To wszystko. Naprawdę. Oczywiście, jak na przykład w poście Polska - Austria 1:1 dla nas, obróbka jest ewidentna i wcale się z tym nie kryję. Lubię się co jakiś czas pobawić. Niemniej, nie widzę sensu w zbytnim poprawianiu, bo po to się staram robić dobre zdjęcia, żebym je chętnie i z przyjemnością oglądała bez żadnych obróbek. Naturalnie jednak, jak to się ładnie mówi, wszystko jest dla ludzi i każdy robi zdjęcia - i wszystko inne - po swojemu. Poniżej dwa zdjęcia (wykonane nowym obiektywem), po lewo oryginał, po prawo poprawiona wersja.

 

Do następnego,
pa,
a.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz