niedziela, 14 grudnia 2014

Okularki

czyli Córunia tatunia
 
Od kilku tygodni Joachim nosi okulary. Choć nie był tym pomysłem wyjątkowo uradowany, to ja jestem jak najbardziej zadowolona.
 
 
Papa w nowej szacie skłonił Anikę, mimo braku słońca, do odkrycia na nowo okularów przeciwsłonecznych, które bardzo często są noszone lub poszukiwane po wydaniu jednej z dwóch komend - zależnie od tego, kto ma szukać: Kaki - do mnie albo Bille - do Papy.
 
Muszę zaznaczyć, że choć ja noszę okulary, to Anika nigdy nie wykazywała potrzeby naśladowania mnie w takiej wersji. No, cóż.
 
Joachim w okularach wygląda szałowo, ale Anika jak prawdziwa gwiazda prosto z Cannes ;)
 
 
 
 
 
 
Dzięki za wizytę, Mamo!
 
Do następnego,
pa,
a.
 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz